Cesare zaprasza!

Urodziłem się w słonecznej Kalabrii, na południu Włoch, na samym końcu półwyspu Apenińskiego. Z dzieciństwa najbardziej pamiętam zapach nagrzanego słońcem oregano z przydomowego ogródka, zmieszany z aromatem parmigiany, którą w kuchni przygotowywała moja babcia. Zapach morza, kiedy ojciec gotował świeże ośmiornice albo małże po Kalabryjsku... i smak pierogów, które lepiła moja mama, Rodowita krakowianka. W moim rodzinnym domu jedzenie to rytuał i przyjemność, to ważny (jeśli nie najważniejszy) element codzienności. Posiłek jest nie tylko po to, aby zaspokoić głód, to przede wszystkim okazja do spotkania z przyjaciółmi, rodziną, do świętowania i do radości. To dlatego do przygotowywania posiłku przywiązuje się tak dużą wagę i wkłada się dużo uczucia. Składniki wybierane są starannie, z ogromną uwagą – najświeższe i najlepsze, tylko wtedy gwarantują, że końcowy efekt będzie na najwyższym kulinarnym poziomie. Dojrzewałem w atmosferze miłości do gotowania, wokół kuchennego stołu koncentrowało się życie moje i moich bliskich. To zamiłowanie do kuchni, wyniesione z rodzinnego domu, towarzyszy mi całe życie. Gotuję korzystając z tradycyjnych receptur włoskiej kuchni, według smaków, które znam od dzieciństwa albo eksperymentuję i wymyślam nowe potrawy. Gdy przychodzi natchnienie, smak pojawia się w mojej głowie i od razu ogarnia mnie pasja tworzenia i udoskonalania potrawy. Gotując kieruję się wyobraźnią, intuicją i doświadczeniem. Jedzenie jest dla mnie przyjemnością - lubię celebrować posiłki, dzielić się z innymi, delektować się, angażować wszystkie zmysły. Wychowałem się w kulturze, gdzie jedzenie to przyjemność dla ciała i ducha. Dlatego, gdy przyjechałem 18 lat temu, aby zamieszkać w Polsce, zrozumiałem, że z moją miłością do gotowania mam tu do spełnienia misję: muszę nauczyć w Polsce sztuki gotowania, w które wkłada się uczucie, takie jak w moim rodzinnym kraju. Gotowanie sprawia mi niezwykłą przyjemność i chciałbym się z Wami tym podzielić – tak, żeby i Wam gotowanie, a później jedzenie, przygotowanych z pasją posiłków, przynosiło radość i satysfakcję.